W obliczu wielości syntetycznych specyfików, zioła zyskują na znaczeniu. Ich hodowle wprowadziły się na stałe do naszych domów. Ja jesienią przygotować sobie domowe uprawy ziół?
Celem jest posiadanie świeżych ziół przez całą zimę.
Wieloletnie zioła to: melisa, mięta, estragon, lebiodka, lubczyk, rozmaryn, szałwia, tymianek. Można je przynieść do domu ze swojego ogródka. Małe kępki roślin w momencie ich przesadzania lub odmładzania, sadzi się w doniczkach. Do przyprawienia potraw używa się starszych liści, aby roślina miała szansę się rozwijać.
Warto nadmienić, że zioła nie lubią ciężkiej ziemi, dlatego dosypuje się do sklepowego podłoża nieco piasku. Na dnie doniczki powinien znaleźć się drenaż. Specjaliści polecają do hodowli używanie glinianych doniczek. Podlewanie raz na 2-3 dni. Nie mogą stać nad grzejnikiem. Za to lubią słońce, więc wybiera się miejsce z jak najdłuższym okresem nasłonecznienia. Jeśli ziemia nie była z dodatkiem nawozu, można użyć wieloskładnikowych preparatów do roślin zielonych i raz na miesiąc nawozić.
Zioła, np. lubczyk, powinno się przycinać, szczególnie pędy, na długość ok. 5 cm. Gdy 1-2 pędy zostawi się, rozwiną się na nich nasiona i rozsypią się w koło rośliny, wówczas wyrosną siewki. Idealne do posadzenia w doniczkach na zimę. Taka sadzonka powinna mieć 6-10 cm długości. Sadzonki dobrze czują się w temperaturze ok. 20 stopni. Ukorzenia się przez 1-2 miesiące.
Gatunki jednoroczne to: bazylia, cząber, majeranek, rokietta, trybuła, kolendra, ogórecznik. Najlepiej wysiewać. Nasiona wysiewa się na tacy. po 3-4 tygodniach sadzonki wsadza się do doniczek. Optymalna temperatura dla siewek to 15-18 stopni.
W obu przypadkach, i roślin wieloletnich, i jednorocznych, można korzystać z sadzonek uzyskanych z roślin z ogrodu, z gruntu, z działki. Gdy nie mamy takich możliwości i kupimy doniczki w sklepie, trzeba je przesadzić. Trzeba przyciąć zdziczałe pędy. Wodę do podlania wlewa się do podstawki. Raz w tygodniu trzeba nawozić prawidłowo rozcieńczonym preparatem.