Osiąganie rezultatów prowadząc aktywny tryb życia, wychodząc z domu, jest widoczne, motywujące, wpływa na poszerzenie naszych znajomości. Co jednak, kiedy mamy etap w życiu zamykający nas w domu?
Bez względu na tryb życia, nasz organizm potrzebuje pozytywnych mocy, czy to płynących z aktywności fizycznej, diety, czy sposobu myślenia. Patrząc na te 3 sfery proponujemy Tobie po jednym przykładowym rozwiązaniu.
Aktywizacja fizyczna to nie tylko sporty wyczynowe, ale nie można nią nazwać oglądania sportu w telewizji. Posiadanie rowerka treningowego nie jest już tak modne, jak pod koniec XX wieku. Okazało się bowiem, że mimo posiadania go pod ręką, zmotywowanie do jazdy jest trudniejsze, niżby mogło się wydawać. Ruch w domu zapewnisz sobie słuchając dobrej tanecznej muzyki. Zwróć uwagę, że gdy słuchasz radia i graja akurat utwór, który lubisz i nie nadaje się on do przytulania, czy rozmarzenia, wówczas przysłowiowo – nogi same Ci chodzą. Banalna metoda dostępna dla każdego. Płyta ulubionego zespołu, skakanie, tańczenie, wspomniany rowerek, spontanicznie, tyle, ile masz ochotę.
Biorąc pod uwagę dietę – o poranku na czczo warto sięgnąć po szklankę zwykłej czystej niegazowanej wody, która niejako odświeża nas od środka, ożywia nas w oczekiwaniu na nowy dzień. Gdy wzbogacimy ją sokiem z cytryny, dodatkowo dbamy o odporność, detoks, usprawniamy działanie organizmu. Jest to niedrogi i prosty sposób na wspomaganie procesu odchudzania.
Trzeci aspekt – to, co mamy w głowie. Zwróć uwagę, że tu właśnie najczęściej jest przeszkoda. Z głowy bierze się niechcenie, odkładanie na później. Bliżej jest nam, do rzeczy, które znamy. Głowie będzie łatwiej zachęcać Cię do działania, gdy się przełamiesz, gdy po treningu, po spróbowaniu nowej zdrowej potrawy, poczujesz się lepiej. Mózg to dobrze zapamięta – to Twój pierwszy krok. Zrozum potrzebę bycia fit w zakresie takim, jaki jest osiągalny dla Ciebie. Nawet ta cząstka wpłynie na Twój dobry nastrój i zdrowie. Drugi krok to wyobrażenie sobie, że czujesz się dobrze, nie przybierasz na wadze i gdy mija Twoje zamknięcie, wychodzisz do świata otwarty, interesująca, zwyczajnie – fit.